7 May 2015

Krabi Town

I'm after my polish, math, and english test. It's been a crazy week and I'm so tired I don't know my name anymore. Now it's time for my oral tests and after that spanish... I try to study everyday, but it's hard. I just want to sleep. Whoever decided that we write one or two test day by day, was a real jackass. Can't get rid of constant headache. Before I go to sleep, a few photos from Thiland.

Polski, matma i angielski za mną. Przede mną polski i angielski ustny, hiszpański pisemny. Jestem tak zmęczona, że już nie wiem jak się nazywam. Idę spać, ale przed snem jeszcze kilka zdjęć z Tajlandii.
























It's a sugar palm cookie. YUMMY






All these fotos were taken in Krabi Town, on a market. 
I really don't recognise most of the food there.
But everything was kept clean, and I without any nasty smells and flies.
I just wonder, how the hell those cakes didn't melt...

Wszystkie zdjęcia były zrobione w mieście Krabi, na lokalnym markecie.
Generalnie to nie rozpoznaję tam więszokości tego jedzenia :D
Co mnie zdziwiło, że przy takiej ilości mięsa nie było w ogóle much.
I jakim cudem te torty nie rozpłynęły się przy tej temperaturze...

2 comments:

  1. a teraz chcę do Tajlandii! :D
    powodzenia na ustnych :D ja mam w piątek ostatni angol

    ReplyDelete
  2. jak oglądam te zdjęcia marzę o natychmiastowym urlopie! myślałam o wypadzie do Tajlandii, ale chyba będzie musiał trochę poczekać:(

    ReplyDelete