26 Jan 2015

Roki

Time to share some photos of my cuttest best friend, Roki.
I know it's been a while since I posted anything but this year is literally killing me.
Of course, I didn't pass DELE, I didn't pass my driving test... I'm wondering what's next.
Well, it was obvious that 2015 is out of competition for "best year ever" because of matura exam and all that stress related to universities and stuff so I'm just hoping to survive this time without any pernament damages. I will be happy then. Now, it's January and I'm already freaking out.


Czas na tegoroczną edycję zdjęć Rokiego.
Trochę minęło od czasu ostatniego wpisu, ale ten rok mnie dosłownie dobija.
Nie zdałam DELE, nie zdałam prawka. Nieźle się zaczyna...
Wiedziałam, że rok 2015 nie będzie brał udziału w konkursie najlepszy rok ever, przez maturę
i cały ten stres związany ze studiami, więc chcę się jakoś przez niego przeczołgać bez większych strat na psychice... Póki co to świruję.



I took them while there was still snow in Poznań. To be honest, I'm not satisfied with these pics as much as I was with the old ones, Roki wasn't cooperating ;) The older he gets the more energy he gains. 
So, I couldn't calm him down and most of the photos are blurred, but some weren't that bad, so here we go.

Zrobiłam zdjęcia jak jeszcze śnieżyło. Szczerze mówiąc, nie jestem do końca zadowolona z efektów tak jak byłam z zeszłorocznych...
Roki nie chciał współpracować, wciąż broił i prawie wszystkie zdjęcia wyszły zamazane.
Mimo to kocham je wszystkie i kocham tego potworka więc wstawiam :D














 Next time I will be posting a recipe for diet oreo brownie :D
Następnym razem wstawię przepis na dietetyczne oreo brownie :D

No comments:

Post a Comment