25 May 2014

Asclepeion

Wracam z drugim postem! Tym razem krótko. Podczas wycieczki objazdowej wokół wyspy Kos zatrzymaliśmy się przy ruinach dawnego greckiego szpitala. Nie jest on największy ani najstarszy, więc dlaczego jest wyjątkowy? Bo tam nauki pobierał Hipokrates.
Szczerze mówiąc ruiny szpitalu nie zachwyciły, nie było takiego klimatu jakiego trochę się spodziewałam i widać to a zdjęciach. Prawdopodobnie to przez tłumy turystów z wycieczkami odhaczających kolejny punkt "must see". Tak więc szpital nie zachęca, za to zachęca historia o nim.


Dlaczego Asklepiejon? Od boga Asklepiosa. Kocham mity, więc historia bardzo mnie zaciekawiła. Postaram się jak najprościej ją tu napisać i mam nadzieję, że nic nie pomylę :P
A więc doskonale znany wszystkim bóg Apollo i jego żona, nimfa Koronis spodziewali się dziecka. Apollo jednak z powodu dużej ilości pracy często opuszczał swoją żonę aby udać się w swoje "podróże służbowe" i wtedy zostawiał w domu białego kruka aby pilnował żeby żona go nie zdradziła. Pewnego dnia kruk poleciał do Apolla zmieniając kolor na czarny symbolizujący zdradę nimfy. Wściekły Apollo postanowił jak najszybciej wrócić do domu, ale nie zdążył. Jego siostra, Artemida (bogini łowów) dowiedziała się o zdradzie Koronis i posłała w stronę jej domu ognistą strzałę. Gdy Apollo dotarł do płonącego domu, nie było szans na przeżycie małżonki, ale bardzo nie chciał stracić swojego dzieciątka. Właśnie wtedy wykonał pierwsze w historii cesarskie cięcie. Tak urodził się Asklepios.
Apollo jednak nie mógł porzucić (a może nie chciał?) pracy dla swojego syna, dlatego małego wychował centaur Chiron, który nauczył go sztuki lekarskiej. W końcu Asklepios doszedł do takiej wprawy, że zaczął leczyć ludzi i wieść o nim stała się sławna. Skoro leczył on więc ludzi, nie umierali. To wściekło Hadesa, który zaczął tracić "klientów", więc wrzucił go do szczeliny, z której Asklepios wypełzł w postaci węża (Eskulapa). Dlatego możecie zobaczyć węża na wielu logach aptek ;) Zagadka wyjaśniona :)




Wracając do szpitala. Na początku szpital działał na zasadzie placebo. Ludzie przychodzili i "lekarze" kazali im składać ofiary bogom. Każda wnęka dedykowana jest jednemu, konkretnemu bogu. Po złożonej ofierze chorzy dostawali jedną porcję "ziółek" (tak, narkotyków) od lekarzy aby jeszcze bardziej zachorować i wtedy musieli złożyć jeszcze większą ofiarę skoro stan się "pogarszał". Po odstawieniu ziółek nie było już wizji i halucynacji, więc lekarz mówił im, że cudownie ozdrowieli. Wierzyli w to, więc faktycznie zdrowieli. Haczykiem było to, że lekarze nie przyjmowali do szpitala osób poważnie chorych, bo umierając w szpitalu zaszkodziliby "renomie"...
             Plan szpitala

Potem przyszedł czas na Hipokratesa. To w tym szpitalu praktykował i nie bez powodu nazywają go pierwszym lekarzem. On faktycznie leczył ludzi i był w tym znakomity. Jego leczenie nie miało nic wspólnego z przekupywaniem bogów darami i ofiarami także biznes tamtejszych lekarzy tracił na znaczeniu. Wkrótce z tego powodu wypędzili Hipokratesa. 


    Widok z góry :) W tle Turcja.



    Bożek Pan - na nim wzorowany jest wygląd diabła.
 To by było na tyle :) Źródło informacji - pan przewodnik, zdjęcia są moje. Od razu mówię, że na Wikipedii historia  Asklepiosa jest przedstawiona nieco inaczej, widocznie jest kilka wersji tego mitu :)

No comments:

Post a Comment