Matura matura matura... Nareszcie się to skończyło. Byłam tym straszona w zasadzie odkąd dowiedziałam się istnieniu o takiej instytucji jak szkoła i muszę przyznać, że bez sensu... To wszystko było strasznie nadmuchane i przereklamowane. Zestresowana od praktycznie zawsze, urwałam się na chwilę aby odpocząć do Sopotu a zaraz po tym pojechałam na drugi koniec polski z częścią mojej klasy na Jasną Górę. Nieco oczyściłam swój umysł przed tą serią egzaminów. W sumie było ich 8.
I finally made it to Hel for the first time :)
W końcu dotarłam na Hel :)
"The beginning of Poland"
I visited Gdańsk ZOO and I was dissapointed... I like the one in Poznań way more.
Odwiedziłam gdańskie ZOO i trochę się zawiodłam... Poznańskie jakoś bardziej mi się podobało.
It was cold and windy, but I really enjoyed my stay anyway:)
Mimo zimna i wiatru i tak bardzo mi się podobało:)
Częstochowaaaa:)
The view reminded me just a little bit the view from Vatican;) But just a liiiiitle bit.
Ten widok przypominał mi trochę ten z Watykanu, ale tylko troszeczkę.
I wish I had more photos from Częstochowa, but my camera (this one bought in Thailand) BROKE DOWN out of the blue... So that's two broken cameras :(
I guess technology and I don't get along.
Miałabym więcej zdjęć, gdyby nie to, że mój tajski aparat odmówił współpracy. Tak, ten aparat który kupiłam w Tajlandii, gdy moja lustrzanka odmówiła współpracy podczas pobytu tam. Tak więc razem to dwa zepsute aparaty. Na ten tajski czekam do tej pory. Technologia mnie nie lubi.
Świetna relacja z wyjazdu :)
ReplyDeleteSuper zdjęcia :)
ReplyDeleteBLOG
INSTAGRAM