13 Oct 2014

Poznan ZOO

W klasie maturalnej jestem już od półtora miesiąca. Szczerze, to myślałam, że automatycznie przetransformuję swoje myślenie na "maturalne", ale póki co wszystko się jakoś toczy jak w poprzednich latach, nauki aż tak dużo nie ma. No, oprócz matmy, bo będąc na humanie naturalnie najwięcej liczymy zadań z ukochanej matematyki. Czekam na dzień, kiedy będę obliczać w swoim życiu cosinus zawarty między ścianą boczną a krawędzią powierzchni w ostrosłupie trójkątnym.
Właśnie mamy teraz długi weekend, z okazji jutrzejszego dnia święta KEN. Ja bardzo chciałam gdzieś wyjechać, ale ze względu na to, że mam jazdy (!), musiałam zostać w Poznaniu. Wyciągnęłam więc rodzinkę na zwiedzanie naszego poznańskiego Nowego Zoo, w którym każdy z nas był ostatnio milion lat temu (ja byłam w podstawówce, na dodatek zimą, wtf).





 Mati<3 
















Reszta zdjęć w tym popularna Słoniarnia za kilka dni ;)

No comments:

Post a Comment